Austriart

  • Literatura
  • Muzyka
  • Film
  • Teatr
  • Sztuki piękne
  • Filozofia
  • Recenzje
  • Wywiady

Bądź z nami na bieżąco!

Najnowsze artykuły

  • Tadeusz Rittner | Moje życie 20 kwietnia 2021
  • Chwila mrocznych odczuć [Peter Handke „Godzina prawdziwych odczuć”] 30 stycznia 2020
  • Świat jest słabszy od wiersza [Wiersze Ericha Frieda] 15 stycznia 2020

Austriart

  • Literatura
  • Muzyka
  • Film
  • Teatr
  • Sztuki piękne
  • Filozofia
  • Recenzje
  • Wywiady
Literatura,

Handke to nie Austria

by Redakcja12 października 2019no comment
Peter Handke | fot. Donata Wenders

Peter Handke | fot. Donata Wenders

Przyznana Peterowi Handkemu nagroda Nobla wzbudza skrajne emocje. Austriacka opinia publiczna podchodzi do tematu ostrożnie, z Handkem nie do końca się identyfikuje, światowa z kolei żąda odebrania nagrody. O wartościach literackich na razie mało się mówi.

Wiadomość o przyznaniu nagrody Nobla zastała go w domu we Francji. – Byłem na czterogodzinnym spacerze – opowiedział tłumowi dziennikarzy i fotoreporterów, którzy jako pierwsi mieli usłyszeć słowa tegorocznego Noblisty, autora, który przypieczętował swoje miejsce w historii światowej literatury dzięki „pracy, która z lingwistycznym geniuszem eksploruje peryferie i specyfikę ludzkiego doświadczenia”. Wobec jego literackiej estetyki krytycy nie mają najmniejszych wątpliwości, Peter Handke to ponad pół wieku inspirującej, wielokrotnie nagradzanej działalności literackiej w wielu różnorodnych stylistykach: prozatorskiej, dramaturgicznej, lirycznej i tak uwielbianej w kręgu kultury niemieckojęzycznej formy słuchowiska. Nie wspominając 78 nieopublikowanych notatników (1971-1990) o łącznej objętości około dziesięciu tysięcy stron oraz 151 dzienników o objętości 23 tysięcy stron, przekazanych do Niemieckiego Narodowego Archiwum Literatury w Marbach. W literackim stażu i piśmienniczej płodności dorównuje mu obecnie jedynie austriacka prozaiczka i poetka Friederike Mayröcker, typowana do Nagrody Nobla w 2004 roku, partnerka wybitnego na polu poezji konkretnej Ernsta Jandla, jej Hand – und Herzgefährte, jak zwykła go nazywać, z którym wspólnie tworzyli jedną z najciekawszych par austriackiej liryki i prozy.

– Austria wreszcie może być dumna – to chyba jedna z nielicznych ożywczo pozytywnych opinii ze świata literackiego skierowana pod adresem Petera Handkego. Elfriede Jelinek nie ukrywała swojego zadowolenia i ulgi, że literatura austriacka w końcu odżegnała wielkie zniecierpliwienie, które od czasu jej wyróżnienia wisiało jak kat nad rodzimym piórem, choć pojawiły się głosy, że to nonszalancki cynizm i wyrachowana ironia naczelnej postaci niemieckojęzycznej literatury feministycznej. W porównaniu z oszołomieniem, jakie opanowało Polskę po wyróżnieniu Olgi Tokarczuk, Austriacy są o wiele bardziej zachowawczy. Obfitość komentarzy, opinii, recenzji, wywiadów, audycji radiowych i telewizyjnych po polskiej stronie to w porównaniu z austriackimi mediami czyste szaleństwo. W ciągu ostatnich trzech dni z najbardziej rozpoznawalnych austriackich dzienników jedynie gazeta „Wiener Zeitung” regularnie dostarczała czytelnikom artykułów-drogowskazów. „Der Standard” dopiero wczoraj zabrał lakoniczny głos, ale dający wiele do myślenia, ukazujący ambiwalentny stosunek do całości artystyczno-politycznej Handkego, osobliwości, której nie sposób całkowicie, jak wielu by chciało, wyrugować z tradycji literatury austriackiej po 1945 roku, a jednocześnie nie sposób uznać za pisarza, może nazwalibyśmy to teraz, „narodowego”. – Nagroda Nobla została przyznana Peterowi Handkemu, a nie Austrii – pisze w jednych z nielicznych jak do tej pory komentarzy Mia Eidlhuber, felietonistka „Der Standard”. Podkreślając nie bez uszczypliwości jego amerykańskie, buntownicze ekscesy, gdy był członkiem Grupy 47, i w końcu duchowe wycofanie gdzieś w bajkowym ogrodzie w podparyskiej miejscowości Chaville, gdzie od ponad dwudziestu lat oddaje się wielogodzinnym spacerom po lesie i zbieraniu grzybów. Nie jest to jednak odosobniony komentarz. Nastroje społeczne Austriaków nabierają podobnego tonu, wielokrotnie zdarzają się opinie o nieprzystawalności Handkego-emigranta to realiów społecznych, politycznych, a nawet wręcz twórczych panujących w ostatnim ćwierćwieczu w Austrii. To wyłącznie nagroda Handkego. Sam na nią zasłużył. Z Austrią to nie ma nic wspólnego – kwituje jeden z czytelników.

Dyskusja o walorach artystycznych dzieł Austriaka na razie ustępuje miejsca pogardzie wobec jego proserbskiego zaangażowania w wojnę na Bałkanach w latach 90-tych i poparcie nacjonalistycznego prezydenta Slobodana Miloszevicia. Minister Spraw Zagranicznych Albanii jako pierwszy w mocnym wpisie odniósł się do decyzji Komitetu Noblowskiego. Słowami o „niegodnej i hańbiącej” decyzji rozdrapał sączącą się od kilkudziesięciu już lat ranę. Wtórował mu premier Albanii Edi Rama, który stwierdził, że „po haniebnej decyzji podjętej przez taki autorytet moralny jak Akademia Szwedzka wstyd stał się nową wartością”. Krewni ofiar, na których serbskie oddziały wojskowe dokonały rzezi, przygotowują petycję, w której żądają odebrania Handkemu wyróżnienia. Aleksandar Hemon, bośniacko-amerykański pisarz, nie owijał w bawełnę nazywając Austriaka „Bobem Dylanem wśród osób negujących ludobójstwo”. Do grona ogromnych krytyków Handkego wliczają się również Salman Rushdie, który podtrzymuje słowa sprzed lat o tym, że Handke jest „międzynarodowym kretynem”; Hari Kunzru, który twierdzi, że Austriak „to bardzo dobry pisarz, który jest wnikliwym obserwatorem o szokującej etycznej ślepocie”, i Slavoj Žižek, który podkreśla, że świat potrzebuje wyróżnień dla takich postaci jak Julian Assange, a nie „apologetów zbrodni wojennych”.

Sięgać po Handkego, to sięgać po „język wygnany”.

Nie brakuje jednak i pochwał, ale te są kroplą w morzu potrzeb zrozumienia, kim Handke jest jako twórca. Wieszczem? Zwykłą gwiazdą pop? Autorem słuchowisk? Scenarzystą wielkiego obrazu Wima Wendersa Niebo nad Berlinem? Pisarzem, który zadaje kłam „archetypowi cynicznego uwodziciela”, jakim był Don Juan dla Tirso de Moliny czy Mozarta? A może wziętego reżysera filmowego? O doniosłości handkowskiej narracji nikt nie ma na szczęście wątpliwości, czas potrzebny na rozmowę o niej dopiero, miejmy nadzieję, nadejdzie. Obok Elfriede Jelinek, Thomasa Bernharda literacki świat ich kolegi po fachu z równie wyjątkową dbałością o językowy detal wybija się ponad znane konwencje odzwierciedlające konkretne znaczenie słów, w podobnym tonie co Jelinek p r z e s ł u c h u j e   j ę z y k, nie zostawiając wątpliwości, że „krańcowa potrzeba wypowiedzenia się zbiega z krańcową niemotą”.

Polskich przekładów ogromnej spuścizny Austriaka jest stosunkowo niewiele. W latach siedemdziesiątych Czytelnik wydał dwie pozycje Handkego w przekładzie Sławomira Błauta. Tom Krótki list na długie pożegnanie zawiera dwie mikropowieści: tytułowy Krótki list… oraz Pełnię nieszczęścia (1975). Pięć lat później na polski rynek trafiła Godzina prawdziwych odczuć, gdzie oprócz tytułowej powieści znajduje się również powieść Leworęczna kobieta. W 2004 roku w serii Dramat Współczesny pojawiają się dwie sztuki-scenariusze Handkego: konno przez jezioro bodeńskie oraz podróż w czółnie albo scenariusz do filmu o wojnie (tłum. Dorota i Krzysztof Sajewscy). W 2006 roku na polski rynek wchodzi Don Juan. Sam o sobie opowiada tym razem w tłumaczeniu Emilii Bielickiej. W polskiej wersji językowej ukazały się ponadto Pewnej ciemnej nocy wyszedłem z mojego cichego domu (tłum. Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska), Kaspar (tłum. Grzegorz Sinko) oraz wybór dramatów w Spotkanie poza czasem. Antologia fantastycznej noweli austriackiej (tłum. Henryk P. Anders).

Plakat teatralny do sztuki „Kaspar” (2009) | reż. Barbara Wysocka | Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego

Polscy reżyserzy teatralni sześciokrotnie do tej pory podejmowali twórczość dramaturgiczną Handkego na scenie. W roku 1987 Wirth Andreas wyreżyserował Kaspara, bodaj najbardziej zakorzenioną w świadomości polskiego odbiorcy sztukę Austriaka, która na wielu czytelnikach zrobiła piorunujące wrażenie, a krytycy literaccy, żeby przywołać tu chociażby Roberta Mielhorskiego, pisali, że „motyw Kaspara funkcjonuje tu na całkowicie odmiennych zasadach i prawach – jako, zdaje się, typowa rekonstrukcja – przebudowa”. Kaspar powrócił na polskie sceny w 2009 roku za sprawą Barbary Wysockiej. W roku 1996 Zbigniew Brzoza dokonał kompilacji tekstów Handkego i Różewicza w spektaklu Wariacje z poetami, wykorzystując tekst Godzina, w której nie wiedzieliśmy nic o sobie nawzajem, który już jako osobną sztukę wystawili Piotr Cieśla oraz Jerzy Zoń kolejno w 1999 i 2006 roku. Leworęczną kobietę polska publiczność miała okazję zobaczyć dzięki adaptacji Moniki Pięcikiewicz w 2004 roku.

Lingwistyczne instrumentarium, którym posługuje się Handke, „rodzi napięcie”, jak pisał W.G. Sebald, wielki czytelnik Austriaka, w słynnym tekście krytycznym O sztuce Petera Handkego ‚Kaspar’, ponieważ „na wszelkim znaku ciąży przekleństwo pośredniczenia: znak musi zasłaniać, chociażby chciałby odsłaniać”. Handke dziwi à rebours. A przecież już od dawna m.in. w postaci lirycznego protagonisty powołanego do życia przez poetę Piotra Cielesza tli się gdzieś handkowska jednostka granicząca, ale słuch jakby o niej zaginął: paul verlaine / georg trakl / hans arp / i / któż by pomyślał / polscy poeci / a także ten dziwak / peter handke / by wymienić tylko nielicznych. Sięgać po Handkego, to sięgać po „język wygnany”, „używać nieprzejrzystych obrazów złamanego buntu jako środków komunikacji” – tak puentuje Sebald. Coś musi pęknąć, by coś musiało do siebie przystać. Coś musi przejść z nienawiści do obojętności, coś musi stać się zgniłym kompromisem – w twórczości Handkego zostają odwrócone utarte kategorie moralne i kulturowe. Wszystko, co znane, okazuje się złudzeniem. Stabilnym mirażem na rozdrapanych ranach.

austriacka dramaturgialiteratura austriackaliteratura światowanagroda nobla 2019peter handke
Poprzednie

Peter Handke. „Niepokojący talent” z literackiem Noblem

10 października 2019
Następne

W każdy nerw, o każdej porze [Ingeborg Bachmann „Malina”]

17 października 2019

Odpowiedz Anuluj pisanie odpowiedzi

Bądź z nami na bieżąco!

Zainstagramuj się!

Instagram post 2285847955801296003_13484373947 🐥 #zostańwdomu Przesyłamy Wam najserdeczniejsze życzenia spokoju i zdrowia na te Święta! Obyśmy już wkrótce mogli dumać na zielonej trawce jak ci zakochani z pocztówki 🌼

#wielkanoc2020 #easter2020 #ostern2020 #austriartpl #loveaustria #stayhome #bleibzuhause #familytime #relaxtime
Instagram post 2274016222709735075_13484373947 #zostańwdomu #bleibzuhause 
How are you, guys? We're diving into Daniel Kehlmann's novel "Die Vermessung der Welt" 🤓 Any extra reading suggestions? Share it with us!

#readingtime📚 #austriartpl #literaturaaustriacka #bookworm #bookstagrampl #czytambolubie #staysafe #readinggoodies #książkoholik #loveaustria
Instagram post 2269993397166442036_13484373947 📘 Pani Justyna Sobolewska @sobolewskaj dziś wspomina Rilkego. My Światowy Dzień Poezji chcemy uczcić wierszem Else Lasker-Schüler. Niech da nam wytchnienie.

World Poetry Day 2020. Else Lasker-Schüler translated by Wanda Markowska. Give us a rest ❤ #currentlyreading

#poetryoftheday #elselaskerschüler #poem #wierszempisane #dzieńpoezji #czytamcodziennie #kochamypoezję #womanpoetry #womanpower #kobietypiszą #gedichtdestages #deutschegedichte #austriartpl #classicpoetry #worldpoetryday
Instagram post 2261748977057073683_13484373947 Drodzy czytelnicy, krótka informacja: książka znaleziona na jednym z mokotowskich śmietników, gdzieś między plastikiem a bioodpadami. Spacerujcie uważnie 😊 "FRANZ KAFKA. KOSZMAR ROZUMU" Ernsta Pawla. ❤

#franzkafka #garbage #booklovers #bookstagrampl #bookworm #czytambolubie #proza #wielcypisarze #bestwriters #bestfindings
Instagram post 2250334328549870967_13484373947 Oto i on. Znaleziony na Wielkim Antykwariacie Warszawskim w @kinoiluzjon. Wolfgang Georg Fischer. Dobra niedziela z serią "Nike" 👈 @wydawnictwoczytelnik

#wgfischer #bookstagrampl #bookworm #literaturaaustriacka #bestbooks #czytamy2020 #fleamerket #bookmarket #usedbooks #czytelnik
Instagram post 2249407981229149438_13484373947 📘 Claudio Magrisa przedstawiać nie trzeba. Habsburgów również. Czym jest mit wyjaśniać nie trzeba. Co jednak, gdy powyższe elementy złożymy w jedną całość? 〰️ "Mit Habsburski" jest przede wszystkim historią owej miłości do porządku i zatrzymuje się, być może z przesadą dyskrecją, na progu odkrycia chaosu. [...] Mit błyszczy tylko wtedy, kiedy ulega demistyfikacji jego urok rodem z kartonowych dekoracji. 〰️ Tymi słowami Claudio Magris wprowadza czytelnika do trzeciego wydania książki "Mit Habsburski w literaturze austriackiej moderny" - tomu, którym i my właśnie możemy się cieszyć. Swój debiut dzieło miało w 1963 roku. Jak wygląda austriackie "zawieszenie w powietrzu" sprzed 57 laty? Czy tezy Magrisa przetrwały próbę czasu?

Już w najbliższy czwartek, 27 lutego o godz. 18 w Austriackim Forum Kultury, spróbujemy wszyscy na to pytanie odpowiedzieć. @afkwaw

Nasz "Mit..." na tle plakatu Jakuba Zasady (2019) 😍

#claudiomagris #mithabsburski #bookstagrampl #bookworm #czytanietopasja #afkwaw #austriartpl #spotkanieliterackie #weekendvibes #czytamy2020
Więcej i więcej... Śledź nas na Insta!

Najnowsze artykuły

  • Tadeusz Rittner | Moje życie

    Tadeusz Rittner | Moje życie

    20 kwietnia 2021
  • Chwila mrocznych odczuć [Peter Handke „Godzina prawdziwych odczuć”]

    Chwila mrocznych odczuć [Peter Handke „Godzina prawdziwych odczuć”]

    30 stycznia 2020
  • Świat jest słabszy od wiersza [Wiersze Ericha Frieda]

    Świat jest słabszy od wiersza [Wiersze Ericha Frieda]

    15 stycznia 2020
  • Antoni Wit wraca do Mahlera

    Antoni Wit wraca do Mahlera

    20 grudnia 2019
  • Król tańczy [Kaiser Maximilian I – Lieder, Chansons, Tänze | PER-SONAT Recenzja]

    Król tańczy [Kaiser Maximilian I – Lieder, Chansons, Tänze | PER-SONAT Recenzja]

    7 grudnia 2019
  • Peter Handke | Odczyt noblowski [ANGIELSKI]

    Peter Handke | Odczyt noblowski [ANGIELSKI]

    7 grudnia 2019
  • Peter Handke | Odczyt noblowski [NIEMIECKI]

    Peter Handke | Odczyt noblowski [NIEMIECKI]

    7 grudnia 2019
  • Nieszczęście po austriacku [Peter Handke „Krótki list na długie pożegnanie”]

    Nieszczęście po austriacku [Peter Handke „Krótki list na długie pożegnanie”]

    4 grudnia 2019
  • Młodzieńczy Mozart [Recenzja Mozart Jurowski]

    Młodzieńczy Mozart [Recenzja Mozart Jurowski]

    2 grudnia 2019
  • Anton Bruckner w drodze na Monsalvat [Recenzja Bruckner/Wagner Andrisa Nelsonsa]

    Anton Bruckner w drodze na Monsalvat [Recenzja Bruckner/Wagner Andrisa Nelsonsa]

    29 listopada 2019

Tagi

3 tage in quiberon austriacka kinematografia austriackie forum kultury austriacki jazz beethoven dramaturgia austriacka elfriede jelinek etiuda&anima festiwal nowe horyzonty filharmonia narodowa film austriacki film dokumentalny franz kafka georg trakl gustav mahler heldenplatz horyzonty trakla joseph haydn kinematografia austriacka kino austriackie kino europejskie literatura austriacka literatura XXI wieku literatura XX wieku michael haneke muzyka austriacka muzyka klasyczna narodowy instytut fryderyka chopina noc trakla peter turrini plac bohaterów poezja austriacka rechnitz ruth beckermann styx teatr austriacki teatr jaracza w łodzi thomas bernhard walc waldheima waldheims walzer warszawski festiwal filmowy western wolfgang amadeusz mozart zielone kłamstwa z miłości
  • O NAS
  • Redakcja
  • Call for papers
  • Kontakt

© 2019 AUSTRIART. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie materiałów wymaga zgody redakcji.